“To nic Słoneczko, to nic. Zaśnij już, zamknij oczy. Pozwól że będę na Ciebie patrzył. Uśmiechasz się, i zasypiasz. Śpij Słoneczko, a rano Cię obudzę. Śpij już, rano opowiesz czy i tej nocy ci się śniłem. Zaśnij Słoneczko, zaśnij. Pozwól że wezmę Twoją dłoń. Pozwól, że musnę ją wargami. Śpisz Słoneczko? Śpisz. Śpij, a ja będę czuwał.”
|