Patrząc w gwiazdy wyszeptałam 'szczęśliwych walentynek..' mając nadzieje, że gdzieś tam też teraz patrzysz gwiazdy i życzysz mi tego samego. Łzy zaczęły lecieć mi po policzku, wyjełam pamiętnik i zaczęłam pisać 'Drogi pamiętniczku, nadal nie odnalazłam lekarstwa na miłość do niego.. Nadal jestem nieuleczalnie chora..'
|