Szłam sama przez park , było już ciemno , jakoś koło 22 . Szłam patrząc przed siebie .
Gdy widziałamgrupkejakiś koolesi od razu wyjmowałam telefon udając że pisze smsa .
to mnie uspokajałoi sprawiało , że mniej się bałam . Zauważyłam dwóch kumpli
siedzących na ławce , po kryjomu popijali litr wódki . Gdy przechodziłam koło nich , mówili o
dziewczynach i o tym jak ranią . Siadłam obok na ławce
by posłuchać o czym mówią . Rozmawiali o dziewczynie jednego z nich , zdradziła go .
Zrozumiałam , że nie zawsze to faceci są takimi burakami jak mi się
wydawało . Dziewczyny też potrafią ranić . problem w tym , że kobieta sobie lepiej czy
gorzej poradzi ,a mężczyzna od razu sięga po alkohol staczając się na dno.
|