jedna wódka , druga wódka . dwa razy czteropak piwa . wielkie banany na buzi i totalny zaciesz . rozpierducha na tyle busa i palenie fajek przy lekko uchylonych drzwiczkach . wspólne śpiewanie biesiady i polewka z półprzytomnego , nawalonego kumpla . śmiech aż do łez , głupie hasełka i zajebiste akcje . dla takich chwil się żyje .
|