Idzie zając po torach, a tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dupę. potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory.Zajączek za nią pobiegł, schyla się i już ma ja podnieść gdy..przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę. Jaki morał? Nigdy nie trać głowy dla głupiej dupy.
|