'Powiedział do niej tak, jak tylko On to robił. Nie żadne "kochanie", "misiu", "kotku", "słonko"...Na to jedno słowo miał wyłączność. A ona słysząc to, przez pół godziny miała nadzieję. Miała nadzieję, że będzie jak dawniej. Jednak przez drugie pół tę nadzieję straciła...'
|