lubiła chodzic na długie spacery. czasem zabierała ze sobą swojego psa, żeby rodzice sie nie czepiali. któregoś dnia wybrała się w ich stare miejsce. miejsce najlepszych wspomnień Jej życia. widziała że ktoś tam jest, ale było za daleko, żeby ocenic kto. kiedy podeszła bliżej doznała szoku. był tam On. On, ze swoją nową laską. stara rana na sercu znów się otwarła, a po jej policzkach spłynęły łzy. szybko odwróciła się i pobiegła przed siebie z myślą, że już nigdy więcej tu nie przyjdzie.
|