jakoś po 14:30 wróciłam do domu, ogarnęłam szybki obiad, pogadałam chwilę z tatą i od tego czasu siedzę tutaj, na kompie nie przejmując się tym, że podłogę w pokoju widać zaledwie pod biurkiem i koło łóżka, nie przejmując się tym, że na biurku jedyne wolne miejsce to takie 30cm na 10cm aby myszka sprawnie chodziła. gdzieś na szafie leży rozładowany telefon a w głośnikach eldo. no co ? w zasadzie od jutra mam ferie to będzie czas na posprzątanie tego .. czegoś / maniia
|