Nic nie odda tej świadomości. Nic nie odda tego bólu. Cokolwiek bym nie napisała do Niego, jak bardzo mi źle, jak bardzo umieram bez Niego. Nie ma takich słów, w które mogłabym ubrać ten żal. I dlatego tak naprawdę nie wiedzą jak nas to boli, bo nie mamy jak tego wyrazić... Musiałabym chyba stanąć teraz przed nim, przed Jego łóżkiem i wbić sobie w serce nóż, może wtedy by dowiedział się jaki to ból. :(
|