nie odpisałeś,szczerze to na to nie liczyłam,może z powodu pustego konta, moze z braku chęci,może mnie wyśmiałeś i odłożyłeś telefon,może,
jednak niebardzo mnie to poruszyło,
chodzę po domu z kąta w kąt,myśle,siadam zamykam oczy,podgłaśniam muzykę odganiając myśli i jednocześnie je przyciągając ja chyba potrzebuje czegos,
najwspanialsza w tym momencie byłaby fontanna z czekolady,
druga z moich potrzeb to wygrzewanie się na słoneczku czując lekki powiew wiatru.
a trzecia potrzeba to jak najszybciej Cię zobaczyć,bo inaczej zachoruje na coś w stylu "odizolowania się od ludzi bo myśle ciagle o tobie"
wiem, wiem że nie zasne, dlatego już teraz ładuje sobie serial i myślę co będę robić dalej,jeśli jutro przesiedze dzień w domu to zapowiada się przefanstastycznie,może w końcu znajde sposób zeby chociaż na sekunde zamknąć moj umysł przed Tobą,
a życie jest takie kruche,niewyobrażalnie.
|