|
najpierw było wszystko okej. zerwałam z nim i dopiero wtedy zauważyłam jak bardzo mnie kochał. zawsze czekał nie mnie pod drzwiami, zabierał mnie na długie spacery. a ja wmawiałam sobie że Cie nie kocham. wiele razy chciałam żebys dał sobie już spokój nie przychodził do mnie. aż w końcu tak sie stało, i tak jak ci kazałam to znalazłeś sobie inną . a teraz siedze sobie sama w ciemnym pokoju w twojej bluzie i płacząc. Chyba nadal Cie kocham...
|
Dodaj komentarz
