Było ciepłe popołudnie, spotkała się z przyjaciółmi. Nie wiedziała że on będzie. Nie zwracała na niego uwagi. Zajęła się rozmową z kumpelą. W tym samym czasie powiedział coś bardzo obraźliwego na jej temat. Usłyszała to. Wściekła, nie zastanawiając się ani chwili, podbiegła do niego i uderzyła go w twarz, jak namocniej umiała. Uciekła nie żegnając się z nikim. Pobiegł za nią. Chwycił ją za rękę, ona stanęła, i wywrzeszczała ze łzami w oczach 'Czego Ty ode mnie chcesz?! Co ja Ci zrobiłam że mnie obrażasz?!!' , On, trzymając ją za rękę powiedział 'Zauroczyłaś mnie! Zakochałem się w Tobie!' i otarł łze spływająca jej po policzku. Ona zaniemówiła, powiedziała, że czuje to samo. Nie dokończyła ostatnich słów, bo on zamknął jej usta romantycznym pocałunkiem./ clash
|