Do oczu cisnęły jej się łzy. Nie mogła. Nie chciała. Nie chciała płakać. Nie tutaj. Nie teraz. Przy niej był On. Bóg. Chciała z nim porozmawiać.Wytłumaczyć. Nie miała żalu. Nie robiła mu wyrzutów. Nie prosiła Go. Nie blagała. Wręcz przeciwnie. Dziękowała mu. Dziękowała za każdą przeżytą chwilę. Każdy kolejny dzień. / Tilaxdxd
|