Tak właściwie jest chyba rzecz którą chciało by mi się zrobić... wyjsć na huśtawki albo ławkę przed blok... patrzeć w gwiazdy i jak jakaś spadnia wymyślać życzenia które i tak się nie spełnia..ale będąc tam i tak w nie wierzyć... stanąć na środku podwórka i drzeć się "I wanna be a billionaire.. i gdy wróce spowrotem do domu położyć się spać wiedząc że kolejny dzień bedzie jeszcze lepszy... Ahh wakacje ...z nimi
|