Szliśmy przez park. Trzymał moją rękę tak mocno jakby bał się, że zaraz odejdę i już nigdy nie wrócę. Czułam się przy nim taka bezpieczna. Tylko przy nim mogłam być sobą nie obawiając się, że wyśmieję moje zachowanie jak większość ludzi. On był Moim przyjacielem, któremu mogłam powiedzieć wszystko. Był jedyną osobą na której mogłam polegać. Był jedyną myślą w mojej głowie. Był moją nadzieją na lepsze jutro. a Teraz zostało mi po nim jedynie zdjęcie, które nadal podziwiam gdy tylko kładę się spać. Mogłam mieć wszystko, mogłam mieć Ciebie
|