Chciałabym by wszystko było tak jak w ten weekend.
Żebym nie musiała się o nic martwić, niczym przejmować.
Zapomnieć o wszystkim. Być szczęśliwa. Ostatnio zastanawiam się czy coś zrobić. Chciałabym napisać wszystko to, co czuję. Ale boję się. W sumie sama nie wiem czego. To i tak by nic nie zepsuło, gorzej być nie może. Chyba. Ale i nic by nie zmieniło, w sensie na lepsze. Ale może czułabym się choć trochę lepiej? Nie wiem.
|