Poznaję kolejnych ludzi w swoim życiu. I oni za każdym razem coś wnoszą do mojego życia. Emocje, myśli, sposób odbierania świata.
Rozmawiamy o tym, że zima idzie, że dzieciom przydały by się buty na śnieg. Że zabrakło na opał. Że jak jest zimno to wkładają pod kołdrę butelki z ciepłą wodą. Że dzieci nie mają podręczników. I nauczyciele co lekcję potrafią im wstawiać jedynki za brak materiałów, ćwiczeń, za nieodrobione zadanie domowe, do którego potrzebne były książki.
|