Na dyskotece podeszłam do niego i zapytała się czy zatańczy ze mną, usłyszałam tylko zimnie "nie" - wybiegłam a w oczach miałam łzy, w głowie słyszałam tylko twoje "nie" . Usiadłam w łazience i płakałam cały makijaż poszedł na marne a szykowałam się godzinę. Po chwili przyszła moja koleżanka i powiedziała żebym nie płakała bo ten głupek nie jest tego wart, po czym podniosłam się i ogarnęłam twarz. Wyszłam z łazienki a on tylko głupio się na mnie spojrzał, chciałam mu wykrzyczeć w twarz jakim jest idiotą, ale kumpela powiedziała że nie warto wiec poszłam dalej tańczyć (przez całą dyskotekę marzyłam aby ze mną zatańczył)/tuskawkaaa
|