|
a gdy do Wigilii usiadłam w getrach, krótkiej tunice i wysokich czarnych szpilach - nawet tato wybauszył oczy. tak,zmieniłam tradycję - gdy co roku przy stole siadałam w luźnym podkoszulku i baggyach. mimo wszystko to nie zmienia faktu , że luźnych ciuchów nie zamieniłabym za nic. / veriolla
|