chodzę trzy lata do klasy z chłopakiem, z którym od początku dobrze się dogadywałam. Rozumieliśmy się bez słów. siedząc w ławce spoglądał na mnie tymi czekoladowymi oczkami w których pojawiały się ogniki i uśmiechem na twarzy. Wszystko przeszło do flirtu, chociaż dobrze wiedzieiliśmy, że to nie ma sensu. Po czasie wszystko prysło, tak nagle bez żadnego konflitku. Ja znalazłam chłopaka, On znalazł dziewczyne, której nienawidzę. Wszystko się rozeszło, tylko nie te spojrzenia i ogniki w oczach, kiedy spóźniając się na lekcje przechodziłam oboj jego ławki. dziwnym przyapdkiem, po sześciu miesiącach kiedy zerwał ze mną chłopak, On zerwał z nią. Po roku czasu wszystko wrócilo, rozmowy do nocy, spacery po parku, spojrzenia prosto w oczy, uśmiechy na twarzy i sms-y na ` dobranoc ` . Dopiero w ostatnij klasie gimnazjum dostrzegłam, że czekasz po prostu tylko na mnie . Teraz wiem, że moje serce należy tylko do Ciebie.. / prosto z życia . < 3
|