W głośnikach rap na fulla, to on mi pomaga podjąć decyzję. Dziś pomyślałam, że mam dość tej zabawy w kotka i myszkę, że mam dość tego ciągłego życia w nieświadomości i niepewności, jaką we mnie budujesz. ' Od teraz koniec, stop. Nie odpiszę mu, nawet jak napisze te swoje skarbie, kochanie, słoneczko etc. Po prostu nie i koniec. Niech się stara. A ja mu pokażę, jak to fajnie, gdy ktoś ma wyjebane na całej linii.' Pomyślałam i wyłączyłam telefon. Po około godzinie włączyłam i otrzymałam SMS od Ciebie. ' Co tam Słoneczko? ' I całe moje plany związane z Tobą poszły się jebać.
|