Wczoraj wstałam i nie miałam ochoty na nic. Śniłeś mi się było tak pięknie, ale musiał zadzwoni ten cholerny budzik. Bez ochoty wyszłam do szkoły. W szkole było jeszcze gorzej, widziałam Cię i sen się przypomniał, chwilami odlatywałam. Pod koniec mało co bym się nie rozryczałam, nie chce tak żyć, ale inaczej nie mogę. /alexx129
|