Napisałam sobie na ręce jego imię w gigantycznym serduszku. W szkole standardowo podwinęłam rękawy bluzy, a o napisie zapomniałam. Oczywiście musiało mi się poszczęścić i on musiał zobaczyć te moje bazgroły. Kiedy spytał czy go kocham czy coś, odpowiedziałam fuck it baby, po czym go pocałowałam. A potem był happy end, w mojej głowie zabrzmiała jakaś romantyczna nuta i dostałam uwagę, za to że całuje się na lekcji. Zajebiście udany dzień. / czekoladowadilerka
|