– I będziesz miał duży dom z czerwonym dachem. I psa, i kota, i tajemnice na strychu, i strach zamknięty w piwnicy…
– I miotłę, mama.
– I miotłę.
– I żonę.
– Żonę? A na co ci żona, brzdącu?
– Będzie czytała bajki.
– Ale, Jimmy, kochanie… Kiedy będziesz już dużym Jamesem, nie będziesz potrzebował, żeby ktoś ci czytał bajki.
– Nie mnie, mama. Naszym dzieciom
|