Kilka dni, dokładnie sześć, a apogeum szczęścia osiągnę rzucając się Tobie na szyję, otwierając Ci drzwi. Te rozstania i powroty, jednak mają coś w sobie, mogę tęsknić wiedząc, że wrócisz i spędzimy najlepsze pięć dni w życiu. Mam dla i na kogo czekać, dla kogo układać włosy i prasować dżinsy. Mam Ciebie - mogę wszystko.
|