Pamiętam dokładnie.. Pierwszy dzień szkoły... Pierwsze spojrzenie w twoje oczy.. Potem Ty podchodzący do mnie z uśmiechem na ustach.. Zaproponowałeś wspólny spacer, patrząc mi prosto w oczy.. Zgodziłam się.. Byłam na tobie tak skupiona, że nie zauważyłam Twoich kolegów.. Odchodząc na taką odległość, że nikt nas nie widział odsunąłeś się i przestałeś uśmiechać.. Zatrzymałeś się i powiedziałeś żebym i ja to zrobiła.. Spuściłeś wzrok na buty i mówiłeś cichym głosem najgorsze słowa jakie mogły paść w tej chwili.. To był zakład Oni już nas nie widzą, możesz iść do domu../le_printemps
|