"Usiadła na podłodze w łazience z rozmazanym tuszem. Co czuła? I tu problem ona nic nie czuła. Złapała za telefon, włączyła pierwsza lepszą piosenkę. Los chciał że poleciała akurat `ich`. I w tym momencie się po prostu załamała. Ale nie potrafiła zrobić sobie krzywdy. Czemu? wiedziała że są osoby dla których jest ważna. Tylko nie dla niego. Więc czemu? Nie chciała mu dać tej pierdolonej satysfakcji. Otarła łzy i wstała. Żyła dalej. " /princescolors
|