wpadliście z chłopakami na pomysł ,
by jechać ekipą na stok. 'pewnie,jedziemy!'
- wyrwałam się, choć jako jedyna nadal nie ogarniałam snowboardu.
będąc na stoku zająłes się sobą, więc Twój kumpel postanowił nauczyć mnie jeździć na desce.
zmęczony usiadłeś na stoku, pijąc piwo i przyglądając się Nam. wkońcu oburzony wstałeś,
podszedłeś do Nas mówiąc: ' dobra stary, ja ją nauczę jeździć '. uśmiechnęłam się ,
całując w czoło i szczypiąc w policzek dodałam: 'Ty zazdrośniku'. ' mądra jesteś, to boli'
- dodałeś, wkurzony reszte dnia spędzając z miną gbura - ale co jak co, jeździć mnie nauczyłeś świetnie.
lubię czasem te Twoje scenki zazdrości
- są jeszcze słodsze niż Twoja minka , gdy czegoś chcesz.
|