_-karmel ! tak tak bede na ciebie mówić.! -nie! nie, nie ! ble weź takie dziecinne. -nie znasz sie ! bedziesz karmle mój ! inaczej niż Kamil nie ? a tak to nikt nie bedzie wiedział kto to karmel ! -heh czyli to od mojego imienia ? -taaa. -- nie miałam odwagi żeby powiedzieć mu prawdy że to jego oczy powodują to że przy nim nie moge sie skoncentrować na rozmowie tylko an jego oczach. na jego zajebistych ciemno-czekoladowych tęczókach - mój karmel < 3 ! || ms.inlove
|