dzisiaj na przerwie otworzyłam tymbarka, pod kapslem był napis ''marzenia się spełniają'' ... usiadłam pod klasą, ścisnęłam z całej siły kapsla w dłoni... łza poleciała mi po policzku... a ty stałeś dwa metry ode mnie, spojrzałeś na mnie i odszedłeś... nie zauważyłeś mojego smutku... bo chyba tylko ja tak dobrze umiem udawać, że nic się nie stało... że wszystko jest ok...
|