|
- Mamusiu...?
- Tak, Skarbie?
- Co to takiego jest Miłość?
- Wiesz Córeczko, to takie wielkie szczęście.
- Jak wielkie Mamo?
- Tak wielkie jak przy znalezieniu czterolistnej koniczynki, którejmozolnie szukaliśmy całe życie. Jednak niektórzy zrywają koniczynę, tymsamym zabijając ją. Suszą i wklejają do albumu wspomnień. Tak niewolno. Aby Miłość nie umarła trzeba o nią dbać, pozwolić Jej oddychać.
- Mamusiu czy ty w takim razie ususzyłaś Tatusia?
|
|
|
Chcesz zniszczyć człowieka, któremu na Tobie zależy, słowami? Powiedz, że go kochasz i odejdź.
|
|
|
- dlaczego sama do niego nie napiszesz ? - bo pomyśli, że mi zależy...
|
|
|
-w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste.
-na przykład?
-no okna zrobione są z łez.
-a mury?
-z duszy.
-jak z duszy? duszy nie ma. i co, wszystko mogą sobie tam wejść?
-tak. bo to właśnie o to chodzi. każdy książę jest mile widziany.
-a drzwi?
-z serca.
-ej. mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste!
-no tak. bo moje serce jest dziurawe. całe z ran!
|
|
|
- Żyj! - krzyknęła nadzieja.
- Bez Ciebie nie potrafię... - odparło cicho życie
|
|
|
- widzisz tą gwiazdkę tam?
- tą tam?
- nie,tą obok. tą taką malutką i najjaśniejszą.. to ty.
|
|
|
-Co widzisz w moich oczach?
-A co powinnam?
|
|
|
I przytul mnie mocno i nie puszczaj, aż policzę do trzech :
jeden , dwa , dwa , dwa ...
|
|
|
Nawet sobie nie wyobrażasz ,
Ile rzeczy mówię ci w myślach
|
|
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę?
Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo,
wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to
przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka.
A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
|
`bo teraz należymy do siebie (...)
jesteś częścią mnie
i serio, życie bez ciebie byłoby beznadziejne.'
|
|
|
-hmm.. w której ręce?
-ale co?
-Twoje życie.
-W takim razie w obu.
-Dlaczego?
-Bo moje życie jest w Twoich rękach.
|
|
|
|