|
- Kochasz go ?
- Ale jakie to ma znaczenie .?
- Takie, że może to twoja druga połówka !
- W takim razie chyba oboje jesteśmy lewe .
|
|
|
Masz o tym inne zdanie. Ja mam na to wyjebane, bo mam swoje poglądy, przy których zostanę .
|
|
|
Najsłodszy.
Najcudowniejszy.
Najpiękniejszy.
Najmilszy.
Najwspanialszy.
Najulubieńszy.
Najdroższy.
Najśliczniejszy.
Najukochańszy.
|
|
|
Mam dosyć tej skurwiałej błazenady
|
|
|
Gdyby nie było jutra, gdybym nie musiała ponosić konsekwencji, zabiłabym ja .
|
|
|
Upijała się , żeby przypomnieć sobie moment , w którym ją kochał.
W stanie trzeźwym wiedziała , że taki nigdy nie istniał..
|
|
|
Wiesz co robię wieczorami ? Wtedy, gdy najbardziej mi Ciebie brak ? Układam pasjansa. Mówią, żę to dla starych panien. Stara nie jestem. Może dlatego to tak dziwi, ale wiesz , że pomaga ? Pomaga. Bardziej niż kilogramy zjedzonej czekolady i litry wylanych łez. Tylko wiesz, cholera, nigdy nie udało mi się go ułożyć. Nawet w głupim pasjansie nie mam swojego szczęśliwego zakończenia.
|
|
|
i znow napisałam o nim niezliczoną ilość bezsensownych zdan.
|
|
|
Pyskowanie - mówienie prawdy , której dorośli nie chcą słyszeć
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
jak chcesz się pobawić ludźmi to sobie kurwa w simsy zagraj .
|
|
|
|