|
zostan_moim_zozolem.moblo.pl
Moja największa wada? Zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
|
Moja największa wada? -Zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
|
Czy Cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej.Przynajmniej próbuję.
|
|
|
Grała na lekcji wf'u w kosza . tą lekcje miała razem z jego klasą . jej drużyna wygrywała . ale co spojrzała na niego siedzącego na ławce , On momentalnie odwracał wzrok . wiedziała , że patrzył na nią . biegła kozłując piłkę , spojrzała na niego , patrzył się . straciła panowanie nad piłką , która przeleciała tuz nad jego głową , a Ona sama wpadła na niego . chciała od razu wstać , ale przytrzymał ja . spojrzała na niego pytającą . w odpowiedzi usłyszała tylko ; -kiedyś powiedziałaś , że jak Cię złapie , to będziesz tylko moja . wtedy odebrałem to jako żart , ale wiesz , nie puszczę Cie dopóki nie zgodzisz się na spotkanie . dziś o 17 ,tam gdzie kiedyś " . przytuliła go , mimo że kiedyś ją olał .
|
|
|
Ja tu się staram zapomnieć, usuwam kontakty, nie odzywam się, nie wracam do wspomnień... a Ty.. a Ty masz czelność mi się jeszcze przyśnić .
|
|
|
Widząc Twoje zielone oczy zacinam się jak stara płyta i ciągle powtarzam jaka piękna dziś pogoda, chociaż pada deszcz.
|
|
|
Usłyszałam Twoje imię.Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam.Pragnęłam tylko,by nikt nie zauważył,jak bardzo oczy mi się błyszczą,na samą myśl o Tobie .
|
|
|
- Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- Zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- Jaka?
- Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.
|
|
|
Facet powinien być dupkiem, bo kobiety kochają dupków. Powinien być przystojny bo takich uwielbiamy. Przede wszystkim jednak, powinien być kochający, bo bez tego nigdy nie będzie idealny.
|
|
|
Zajebiście się dobraliście. On Cie denerwuje, Ty go denerwujesz ale i tak widać że cholernie się kochacie .
|
|
|
kiedyś mój uśmiech wydawał mi się banalny. od kiedy jesteś, jest inny. tak niesamowity. szczególnie na Twój widok .
|
|
|
Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu . jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony . - jesteś bezlitosny ! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy . podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni . wziął ją na ręce, niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu . ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze . wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy . - przepraszam, kochanie . - powiedział, patrząc jej prosto w oczy . - chciałem cię przygotować .. - na co ? - wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy . - na moje odejście . - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok . - na co ?! - zaczęła krzyczeć . - spokojnie, kochanie . to był sprawdzian, oblałaś . nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję . - odetchnęła z ulgą. wtulając się w jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije . tak dla sprawdzianu .
|
|
|
I kiedy miałam sześć lat , moja kuzynka powiedziała mi , mocno przytulając : " może kiedyś będziesz miała to szczęście , że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz . " . nie wiedziałam o co jej chodzi . wtedy nie .
|
|
|
|