|
zmienionadlaniego.moblo.pl
Nienawidzę tej osoby którą się stałam . Nienawidzę siebie za to że nie umiem znaleźc w sobie siły by walczyć.
|
|
|
Nienawidzę tej osoby ,którą się stałam . Nienawidzę siebie za to ,że nie umiem znaleźc w sobie siły by walczyć.
|
|
|
po dzisiejszym, przebudzeniu otwarły mi się oczy. nie tylko w tym, dosłownym znaczeniu. zrozumiałam, w końcu, jakim jesteś sukinsynem, i że moje nieprzespane noce, hektolitry wylanych łez i miliardy wypalonych papierosów, poszły na marne. bo Ty, nie jesteś tego warty. nie jesteś, warty mnie
|
|
|
I chyba nawet żałuję tych wszystkich słów, z których nic nie wynikło. Tych naiwnych i kurewsko pustych słów, którymi uwielbialiśmy się karmić. Było ich stanowczo za dużo. Rzygam już tym wszystkim, co sprawiało, że z dnia na dzień kochałam Go coraz bardziej. Chyba tak naprawdę nigdy nie potrzebowałam tych słów, które na starcie skazują Nas na porażkę. Chciałam się tylko niewinnie przytulić do mężczyzny, przy którym miękły mi kolana. Potrzebowałam tego ja- i moje serce, które przy Nim wciąż bije mocniej. I potrzebuję tego wciąż, niewątpliwie. W końcu nie bez powodu codziennie w śnie trzymam Jego rękę
|
|
|
Czzemu ze wszystkich marzeń na świecie wybrałam Ciebie ?
|
|
|
Usłyszała dźwięk sms'a . Zdezorientowana nie wiedziała co ma robić . Obiecała sobie , że już więcej do niego nie napisze . Podbiegła po telefon . Biorąc go do ręki nie myslała ,że to Własnie On napisze .. Kolejny raz uległa Jego buziakom i czułym słówkom
|
|
|
Może kiedy zobaczysz ją w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochała..
|
|
|
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie i brązowe oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa tylko jest najpiekniejszy ze wszystkich. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
|
|
|
Sennie spoglądam na telefon. 2:37. Masz jedną nową wiadomość. Treść sms'a: Kocham Cię, śpij dobrze
|
|
|
rozpamiętując to co było, możesz stracić to co się rodzi.
|
|
|
rozpamiętując to co było, możesz stracić to co się rodzi.
|
|
|
siedziałam na przerwie. `słyszałem, że znowu jesteś wolna. może masz ochotę, na 'wieczór we dwoje'?` zagadnął mnie nagle jeden koleś. był z typu tych, którzy zmieniają dziewczyny jak rękawiczki, a ja na takich byłam teraz szczególnie cięta. uniosłam wzrok. żuł gumę, otwierając przy tym buzię jak do przeglądu dentystycznego. `ekhm. jakby to powiedzieć. może jestem zdesperowana, ale nie na tyle, żeby się z Tobą umówić.` odparłam, nie kryjąc zdenerwowania. On zaśmiał się nerwowo. ` teraz widzę, że tamten chłopak postąpił słusznie rzucając Cię dla innej. a tak nawiasem, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile dziewczyn marzy o randce ze mną. ` powiedział z tym swoim fałszywym uśmieszkiem. `taa.. szczególnie te Panie ze stacji benzynowych czy latarni.` odszczekałam się, wstając z miejsca. na kolejną odpowiedź dotyczącą Jego, i naszego rozstania byłam gotowa obić mu mordę. odszedł na szczęście z urażoną dumą, a ja żałowałam, że nie postąpiłam tak 10 miesięcy temu z kimś innym
|
|
|
to właśnie Ty kochanie, grasz w moim sercu główną role.
|
|
|
|