 |
zmadrzeej.moblo.pl
Bóg jest mi świadkiem że nigdy nie chciałem niczego od ciebie oprócz ciebie.
|
|
 |
Bóg jest mi świadkiem, że nigdy nie chciałem niczego od ciebie - oprócz ciebie.
|
|
 |
dziwnie się czułam gdy mama zapytała o ciebie, a ja z bólem w sercu powiedziałam, że ciebie już nie ma. / malynoowa.
|
|
 |
- a Ty po ilu kostkach się uśmiechniesz? - a Ty po ilu kieliszkach wyznasz mi miłość?
|
|
 |
Od dzis zaczynamy zyc bez siebie.
|
|
 |
uśmiechnij się i powiedz, że wszystko jest okej. widząc go, odwróć się i wytrzyj łzę, która właśnie spływa ci po policzku.
|
|
 |
Spojrzał na mnie tymi swoimi oczami. Od tej pory czekałam na grom z jasnego nieba, tajfun, trąbę powietrzną, wybuch wulkanu, trzęsienie ziemi co najmniej trzeciego stopnia lub inne katastrofy miłosne.
|
|
 |
-Skończ z tym! Już i tak nic nie zmienisz! Nie dasz rady tego zmienić! -A skąd Ty to możesz wiedzieć?! Skąd wiesz że mój upór z tym nie wygra? Nikt nigdy nie próbował z tym walczyć tak długo... -To dlatego że nikt tak długo nie wytrzymał... -Więc ja mam szansę wygrać.
|
|
 |
-Zeszłaś na margines...
-...ale przecież margines to nadal część kartki.
|
|
 |
Szła. Padał śnieg i było bardzo zimno. Ona tego nie czuła. Płatki śniegu na nią nie opadały, choć były tuż nad jej głową. Zrozumiała, iż jej życia dobiegł kres.
|
|
 |
wiesz co, kolego? jesteś zasranym egoistą, który ma w dupie wszystko i wszystkich. pomimo tego, nie potrafię przestać Cię kochać, nie potrafię wypłynąć z Twoich oczu, w których pływałam ponad rok.
|
|
 |
wyszeptała ciche " nie odchodź " z nadzieją , że jednak odwóci się do niej i powie , że żartował , ale on miał już inne plany
|
|
 |
Gładził dłonią jej policzek, jakby pragnąc zniewolić ją samym dotykiem. Jego działania były skuteczne, nie próbowała się oprzeć, chociaż oboje wiedzieli, że nie powinni. Ta chwila miała nie mijać, trwać wiecznie, ale atmosfera była zbyt gęsta, gorąca, parzyła ich serca i percepcję. Ogromna przepaść dzieliła ich pragnienia od powinności, ale mieli nadzieję, że nie muszą w nią spadać, że razem utrzymają się na krawędzi. Nie udało się. Czar prysł. Spojrzeli na siebie trzeźwym wzrokiem. On odezwał się pierwszy:
-Porozmawiajmy... o pogodzie.
|
|
|
|