|
ziomek.ogarnij.moblo.pl
Kiedy ktoś Cię opuści poza tym że tęsknisz poza tym że rozpada się cały ten mały świat który razem stworzyliście i że wszystko co widzisz albo robisz przy
|
|
|
Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że
rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że
wszystko co widzisz, albo robisz, przypomina Ci o tej osobie, najgorsza
jest myśl, że była to próba jakości i że teraz wszystkie części
z których się składasz, noszą stempel ODRZUT, przystawiony przez
kogoś, kogo kochasz. / ziomek.ogarnij
|
|
|
Mały chłopczyk był bardzo nieszczęśliwy, widząc swego ulubionego żółwia, leżącego na grzbiecie koło stawu; był nieruchomy i martwy.
Ojciec starał się go pocieszyć jak tylko umiał: "Nie płacz, synku.Wyprawimy Panu Żółwiowi wspaniały pogrzeb. Zrobimy mu malutką trumienkę wyłożoną jedwabiem i poprosimy przedsiębiorcę pogrzebowego, żeby zrobił tabliczkę na grób, z wyrytym na niej nazwiskiem Pana Żółwia. Potem codziennie będziemy kładli na grobie świeże kwiaty, zrobimy też dookoła mały płot z palików."
Chłopczyk otarł oczy i rozentuzjazmowany zgodził się na propozycję taty. Gdy wszystko było gotowe, orszak został uformowany - tata, mama, służąca i główny żałobnik - dziecko - zaczęli uroczyście kroczyć w kierunku stawu, by przynieść ciało. Ale żółw zniknął.
Nagle zauważyli Pana Żółwia, wynurzającego się z głębi stawu i wesoło pluskającego się w wodzie. Chłopczyk spojrzał na swego małego przyjaciela z głebokim wyrzutem, a potem powiedział: "Zabijmy go." / ziomek.ogarnij . :)
|
|
|
Cz2 . Drogi Pamiętniku : Byłam u niego, długo waliłam w drzwi ale nie było nikogo, weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole była kartka papieru która mówiła:
"Kochanie, wybacz mi, że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach a tak wiem ze tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić ci prezent, moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy że mogę Ci je dać, że nadal żyje w Tobie .. Kocham Cię!! / ziomek.ogarnij
|
|
|
Cz1. Drogi Pamiętniku : Jestem na łóżku w szpitalu, doktor mówi ze będą mnie operować i mogę tego nie przeżyć. Potrzebuje nowego serca, potrzebuje również kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł.
Drogi Pamiętniku : Operacja skończona, doktorzy mówią, że wszystko poszło zgodnie z planem, że się udała, ale ja nadal potrzebuje kogoś kto mnie mógłby wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale jego cały czas nie ma.
Drogi Pamiętniku : Minął już tydzień, wyszłam ze szpitala, wszystko ze mną w porządku, mój chłopak nadal nie przyszedł wiec teraz postanowiłam do niego pójść, bo bardzo się tym przejmuje. / ziomek.ogarnij
|
|
|
Cz 3 . Gdy podbiegłeś leżała na czarnej jezdni. Konała na Twoich rękach ..
Zanim Bóg zabrał ją do siebie patrząc Ci w oczy powiedziała, że kocha tylko Ciebie ..
Mimo wszystko .. Choć minęło tyle czasu nadal masz wyrzuty sumienia ..
byłeś z inną, kiedy krzywdzili Twoją miłość, a potem gdy po wszystkim przyszła do Ciebie ..
Ty wbiłeś nóż w serce .. A ona w niebie aniołem jest, Tobą się opiekuje ..
kiedy śpisz, leży obok, gładzi Cię po włosach, w czoło całuje, ociera Twoje łzy, za każdym razem
wytrąca żyletki z ręki, trzyma za rękaw, kiedy chcesz skoczyć, zostawiła krótki liścik na stole..
"Kochanie, nie prowokuj śmierci" ... / ziomek.ogarnij
|
|
|
Cz 2 . Ludzie ją z daleka mijali bo biegłą w poszarpanej sukience, była brudna i zapłakana,
ludzie się boją skrzywdzonych ludzi, nigdy nie wiedzą co wtedy zrobić.
Zadzwoniła domofonem lecz tylko cisza jej odpowiedziała.
Usiadła na ławce w myślach pogrążona i czekała na Ciebie.
W końcu usłyszała Twój głos, odwróciła głowę i zobaczyła... Przytulałeś inną dziewczynę,
całowałeś inne usta, gładziłeś inny policzek.
Odwróciłeś wzrok i zobaczyłeś ją, siedziała na ławce w poszarpanej sukience. Podbiegłeś do niej,
strach ścisnął Ci gardło a ona zapytała tylko czemu wcześniej tego nie powiedziałeś,
że jest ktoś inny? Wstała i zaczęła uciekać.. Przed Tobą .. przed sobą .. przed światem, przed wspomnieniem,
tego co się wydarzyło w tej ciemnej bramie. Usłyszałeś pisk opon i straszny huk./ ziomek.ogarnij
|
|
|
Cz1 . Był piękny dzień, nieśmiałe słońce wdrapywało się po błękitnym niebie.
Ptaki pięknie śpiewały, kot przeciągnął się, usiadł na murku i przyglądał się przechodniom...
Szła ulicą ubrana w letnią sukienkę z uśmiechem na ustach i radością w sercu, bo szła do Ciebie.
W jednej chwili dwóch chłopaków wciągnęło ją do ciemnej bramy.
Krzyczała i błagała o pomoc, lecz nikt jej nie usłyszał, a może nie chciał słyszeć?
Gwałcili ją jeden za drugim i mówili "Dzi***, chcesz tego mów że tego chcesz" "Ty s*** je****"
Szarpali jej ciało, bili i cieli gładką skórę, a kiedy skończyli odeszli zadowoleni...
Leżała skulona milczeniem otulona, po drobnej twarzyczce łzy z brudem i krwią się mieszały.
Nie wiedziała gdzie iść, co robić, sił nie miała ale żyć chciała.. Dla Ciebie, ale czy Ty taką byś ją chciał?
Minęła godzina, druga, trzecia, wstała i pobiegła do Ciebie
bo właśnie teraz Ciebie potrzebowała. / ziomek.ogarnij
|
|
|
Powiedziałeś: "przyjdę do ciebie, gdy będziesz spała skulona, jak ciepły mruczący kot".
I teraz czekam na ciebie przez wszystkie wieczory. Rozgniatam usta o pierze poduszek, rozsnuwam włosy po gładkim chłodnym prześcieradle. Zanurzam ręce w ciemność, owijam wokół palców milczące gałęzie. Ptaki Śpią. Gwiazdy nie potrafią uskrzydlić ciężkich chmur. Noc rośnie we mnie - minuty - czerwone krople tętniącej krwi przebiegają ostrożnie. Na palcach powoli przez zamknięte okno wchodzi ostry zimny księżyc. / ziomek.ogarnij
|
|
|
Mówisz, że gniew mam w oczach. Bo po nocy błądzę
I darmo wzrok mój światła w ciemnościach wygląda.
Bo tyś jest razem piekło, gdzie rodzą się żądze,
I niebo, gdzie miłość niczego nie żąda... / ziomek.ogarnij
|
|
|
Człowiek jest jak jednoskrzydły anioł - fruwa dopiero gdy się obejmie z innym... / ziomek.ogarnij
|
|
|
Miłość rodzi się w spojrzeniu, ale dojrzewa w uśmiechu
tym uśmiechu,którym porozumiewacie się bez słów, a który oboje tak dobrze rozumiecie, który mówi: jestem tu z tobą ... i zawsze będę... / ziomek.ogarnij
|
|
|
mam słabość do Ciebie całego, do twoich oczu, włosów, ruchów, gestów, mowy, wszystko mnie w tobie interesuje, zaczynając nawet od koloru twoich majtek. Wszystko mnie w tobie kręci, nie moja wina, że jesteś taki fajny,no ej. / ziomek.ogarnij
|
|
|
|