|
zgwalconytrampek.moblo.pl
po kłótnie z rodzicami przyjacielem który jest dla mnie jak brat odczuciem że tracę przyjaciółkę tym jebanym otaczającym mnie syfem pełnym dwulicowych ludzi m
|
|
|
po kłótnie z rodzicami , przyjacielem który jest dla mnie jak brat , odczuciem że tracę przyjaciółkę , tym jebanym otaczającym mnie syfem , pełnym dwulicowych ludzi , mogę twierdzić , że tak na prawdę , jestem gówno warta .
|
|
|
a wiecie co jest w tym najgorsze? że oni nas potwornie ranią. pozostawiają na pastwę losu jedynie z alko, krwawiącym sercem i płaczem. chowamy się po kątach i zapijamy bolsem. niszczymy nikotyną i dopiero wtedy czujemy że żyjemy. to pozwala nam o tym zapomnieć. ale mimo wszystko nie potrafimy bez nich żyć. kochamy, tęsknimy, pragniemy, pożądamy, chcemy ich. takie już zostałyśmy zaprogramowane, a oni to kurwa wykorzystują w najlepsze.
|
|
|
Stwierdzić, że do dupy, byłoby chyba zbyt łagodnym określeniem. Czuję się, jak wyjęta z pralki automatycznej. Jestem pełna goryczy, mam żal do siebie, że wciąż o nim myślę. Robię się nudna w tym wszystkim, wiem. Jednak nie umiem wymyślić nic wesołego. Czy jest na to rada? Dlaczego to tak bardzo utrudnia bycie szczęśliwym? Nie cieszy błękitne niebo czy słońce, to wszystko co zawsze wprawiało mnie w doskonały nastrój.
|
|
|
-Nie płacz!
-Jak mam nie płakać skoro on mnie rani?
-Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę. Dziwna jesteś...
|
|
|
Najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku . Wyobraź sobie człowieku, jaka musiałam być najebana, gdy się w Tobie zakochałam .
|
|
|
Szła ciemną i pustą ulicą. Z każdym krokiem słabła. Uginały się pod nią kolana, a ręce opadały do ziemi. W końcu przystanęła. Oczy zamglone miała od łez. Poczuła krople deszczu, które z coraz większą siłą uderzały w jej ciało, podniosła wolno głowę i popatrzyła w niebo. 'Jeśli jesteś, to daj mi siłę. Siłę mi daj, kurwa!' Szloch rozrywał jej płuca. Oto, co może zrobić z dziewczyną krzyk matki od progu, widok ojca, który przechodząc z pokoju do pokoju obija się o ściany i rozmowa z bratem, który jest po kolejnej kresce. Życie nie szczędziło jej batów.
|
|
|
I mimo tego, że mnie olałeś ja jak głupia ciągle cię kocham,
|
|
|
Kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać. ;d
|
|
|
Ej. Wiesz jak to jest, kiedy nie masz ochoty rozmawiać nawet z przyjaciółmi? Kiedy za towarzystwo robi Ci tabliczka czekolady i gorąca herbata w dłoniach? Wiesz jak to jest, kiedy ktoś o Nim wspomina, a Ty momentalnie bledniesz? Nie wiesz? Więc proszę. Nie wmawiaj, że kiedyś zapomnę.
|
|
|
Ona zakochana, a On cholernie obojętny na jej uczucia. Niech chociaż raz będzie odwrotnie ! ;/
|
|
|
Moja miłość za każdym razem
jest ja praca syzyfowa...
Gdy już jestem u szczytu...
Wszystko się wali...
|
|
|
Drogi 2011, na razie nie sprawujesz się tak, jak powinieneś.
|
|
|
|