|
zgwalconytrampek.moblo.pl
2cz. Niestety nie mogła uczęszczać do profesjonalnej szkoły z powodu braku pieniędzy. Rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. By zdobyć jakiekolwiek pieniądze szukała p
|
|
|
2cz. Niestety ,nie mogła uczęszczać do profesjonalnej szkoły,z powodu braku pieniędzy. Rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. By zdobyć jakiekolwiek pieniądze, szukała pracy. Została opiekunką. Po szkole zajmowała się dzieciakami. Jej chłopak Marcin już nie wspierał jej tak jak dawniej. Ale nic nie potrafiło jej stanąć na drodze. Była odważna i dzielna. Każdą przeszkodę życia traktowała jako próbę w stawaniu się lepszą. Umiała cieszyć się drobnostkami. Wiosenny poranek . Po przebudzeniu, Magda tanecznym krokiem ruszyła do łazienki ,by przygotować się do szkoły. W szkolnych drzwiach czekał już na nią Marcin. -Cześć tancereczko moja. Jak tam poranek. ?
|
|
|
1cz. Małe miasteczko, niedaleko niego przytulna wieś.Pomiędzy tymi dwoma światami żyła dziewczyna o wielkich marzeniach. Pierwsze z nich : szczęśliwa miłość , a drugie : taniec. Co dziennie stając z łożka ,otwierała okno swojego pokoju i zaciągała się powietrzem. Leśny powiew nadawał jej sił na kolejny dzień. Uwielbiała te poranki. Uczennica trzeciej klasy gimnazjum- Magda,żyła ciągle swoimi marzeniami , jedno z nich się spełniło- chłopak. Ale nie była pewna tego uczucia.Z kolei taniec- muzyka to jej żywioł. Tańczyła na każdym kroku, nawet nie słysząc muzyki. . Marzyła o tym ,by uczyć się w szkole tańca. Street danceow'a dziewczyna była samoukiem. Podpatrywała ludzi w necie, w telewizji.
|
|
|
[2cz.] widząc ją nieżywą coś ukuło go w sercu . zaczął biec przed siebie,. nagle zauważył telefon leżący na liściach. podniósł go . to był jej telefon. wszedł na galerię zdjęć.wszystkie zdjęcia z ich wspólnie spędzonych chwil. zaczął płakać, spojrzał na ostatniego sms a od niej. poczuł się winny. zrobił to samo co ona . wszedł na najwyższe drzewo , skoczył , nie przeżył.
|
|
|
[1cz.] było po południu. wyszła na spacer. po niespełna kilometrze, dochodziła do przystanku. stał tam on, -czekałem na ciebie-powiedział. -na mnie .? skarbie coś się stało.? -tak. widzisz już nie możemy być razem, pokochałem inną. -co.?! - zapytała przeraźliwym głosem , w oczach miała łzy. uciekła ,biegła przed siebie, płacząc przez całą drogę dotarła do lasu, wspieła się na najwyższe drzewo, usiadła na nim i zaczęła szlochać głośniej niz dotychczas, po chwili przestała płakać , otarła łzy wstała . stała na gałęzi drzewa jakieś 5 metrów nad ziemią, niżej płyną strumień . wodą przejrzysta , wystające z niej ostre skały błyszczały się w słońcu. wysłała mu sms-a z treścią ,,kochałam ,kocham ,będę kochać." zamknęła oczy , wyrzuciła telefon , rozłożyła ręce i skoczyła do strumienia. rozbiła się o wystające z wody skały. nie żyła. po kilku dniach poszukiwań znaleźli ją w strumieniu... rodzice powiadomili o tym wypadku jej ,,byłego" . przyjechał na miejsce wypadku.
|
|
|
Siedząc sama w domu zaczęła płakać jak małe dziecko któremu zabrano zabawkę, bo z nią tak było- los zabrał jej Jego.
|
|
|
zasnęła ze łzami na policzkach ..
|
|
|
niektórych najlepiej poznaje się gdy odchodzą .
|
|
|
Nie da się świata zatrzymać, czasu cofnąć. Pozostaje płacz nad niesprawiedliwością .
|
|
|
najgorsze jest gdy odtrącasz fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił .
|
|
|
miała uśmiech na twarzy, ale jej oczy były najsmutniejsze na świecie .
|
|
|
i każda cząstka mnie cholernie za Tobą tęskni .
|
|
|
|