|
zgwalconytrampek.moblo.pl
I walczyłam o Nasze szczęście tak długo jak tylko mogłam . Więc nie mów mi że to Ja przegrałam bo to Ty okazałeś się być tchórzem który stwierdził że nie potrafi w
|
|
|
I walczyłam o Nasze szczęście tak długo jak tylko mogłam . Więc nie mów mi , że to Ja przegrałam, bo to Ty okazałeś się być tchórzem , który stwierdził , że nie potrafi walczyć o to co kocha .
|
|
|
jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból. może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę? bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję.
|
|
|
|
Moje jedno serce, dwoje oczu i uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5 i pół miliona czerwonych krwinek oraz 60 trylionów DNA mówią: ... Kocham Cię!''
|
|
|
świat widziany oczami dziecka był piękny , ale to nie już ten sam świat , nie ma zabaw w piaskownicy , nie ma biegania po podwórku , nie ma przedszkola i tej radochy z wakacji , nie ma tego świata , bo nie ma tych samych oczu , oczu malucha z bestroskim życiem , te oczy dorosły. / 61sekund
|
|
|
zaczęłam lubić obojętne dni . wtedy wszystko jest takie bezbarwne . mogę chodzić cały dzień w czerwonej piżamie , jeść tylko żelki , oglądać bajki . wieczorem wejść na komputer , położyć się rano . solidny , bardzo obojętny , bez odrobiny cierpienia dzień.
|
|
|
Uwielbiam te dni ,kiedy pomimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się, tak po prostu tym co mam.
|
|
|
chodź ze mną, rozbijmy 104754402374237 luster. ot tak, żeby sprawdzić, czy można mieć większego pecha.
|
|
|
jakie to szczęście, że istnieje śmierć.
|
|
|
Chodziłam tak z kąta w kąt i czekając na Ciebie wymyśliłam jeszcze kilka kierunków świata.
|
|
|
Myślę o nim, lecz nie mówię o tym głośno.Tęsknie, choć nie przyznaję się do tego nawet przed samą sobą.Płaczę, lecz tak by nikt nie dostrzegł mych łez..Kocham, lecz codziennie wmawiam sobie, że to zwykłe zauroczenie..Ale czy pamiętasz naszą pierwszą rozmowę? Nasze pierwsze spotkanie? Pierwszy dotyk,aż w końcu pierwszy pocałunek?A teraz zamknij oczy i przenieś się w czasie..Dotknij mnie raz jeszcze, przytul i pocałuj..Pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi?Pokochaj mnie raz jeszcze.. Ten jeden jedyny raz na cały czas..Nie chcę już płakać po nocach, chyba, że ze szczęścia..Lecz te moje szczęście odeszło wraz z Tobą.. || pozorna
|
|
|
spojrzała smutno w jego stronę . uśmiechnęła się . to w końcu ona pozwoliła mu odejść . kochała go tak mocno, że była nawet skłonna pozbawić cię sensu życia. wiedziała, że z tamtą drugą będzie szczęśliwszy . wiedziała też, że bez niego będzie jej ciężką . nikt nie rozumiał jej decyzji . ale ona i tak wiedziała, że postąpiła właściwie. wiedziała też , że pewnie nieraz spotka go z nią . lecz gdy zobaczy jego uśmiech znów będzie szczęśliwa .
|
|
|
|