|
zgwalconytrampek.moblo.pl
1cz. zaprosił ją na siedemnaste urodziny. kiedy dała mu do ręki przezent miała spuszczoną głowę. nie mogła tego wytłumaczyć. nie była w nim zakochana. po prostu go l
|
|
|
[1cz.] zaprosił ją na siedemnaste urodziny. kiedy dała mu do ręki przezent, miała spuszczoną głowę. nie mogła tego wytłumaczyć. nie była w nim zakochana. po prostu go lubiła. dobry kolega, na spacer, na imprezę, na piwo. kiedy powiedziała 'i czego sobie jeszcze zażyczysz', uniosła głowę do góry. nie zauważyła, że jej życzenia ciągnęły się siedem minut. spojrzała na jego oczy. zobaczyła sunącą się łzę. odeszła z uśmiechem. bawili się długo i cudownie. pod koniec podszedł do niej i powiedział 'ja mam tylko jedno marzenie..' spojrzała się na niego ze zdziwieniem. 'chcę tylko ciebie.' ona, jakby sie tego spodziewała, powiedziała 'poczekaj jeden rok. będę twoja' .. w ten sam dzień rok później przyszła do niego. nie została zaproszona na osiemnastkę. zbliżając się do domu, zwątpiła, że tam jest. 'pewnie bawi się w klubie' pomyślała. ale szła dalej. prawie zapukała do drzwi. cofnęła rękę, bo nad uchem usłyszała 'chciałaś coś?'
|
|
|
Wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami? Jak to jest, gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną? Gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek? Gdy przez łzy niemal ślepniesz? Kiedy palisz tyle papierosów, że częstszym gościem w Twoich płucach jest dym nikotynowy niż tlen? Nie wiesz?! Więc przestań mi wmawiać, że życie jest piękne.
|
|
|
chciałabym tak, po prostu tak do Ciebie przytulić się. powiedzieć coś, cokolwiek bo, rozmawiać z Tobą chcę. chwycić Twą dłoń, nie puszczać z rąk, być blisko przy Tobie. chciałabym tak zatęsknić znów, wiedząc, że tęsknisz też...
|
|
|
- Wiesz co jest najgorsze w tym wszystkim?
- Co?
- Nie to, że jest to nieodwzajemnione i nigdy nie będzie.. Ale to, że nie umiem się przed tym bronić, że nie wyobrażam sobie życia bez tego uczucia.. Przynajmniej teraz jest częścią mojego serca, częścią mnie...
|
|
|
Nie wstydzę się tego, że sypiam wciąż z misiem z dzieciństwa. Jest lepszy od Ciebie. Nie kłamie, nie zdradza i widzę zrozumienie w dwóch guzikach jego spojrzenia. I ramie ma miękkie, chłonące moje łzy.
|
|
|
I ten kolor jego oczu, którego nie da się zapomnieć.
|
|
|
Gdy mijam Cię na ulicy myślę:
'łap oddech, łap oddech' :DD
|
|
|
Zanim kogoś zranisz, stań na jego
miejscu poczuj jak to bardzo boli...
|
|
|
Zasypiając ze słuchawkami w uszach, mam nadzieję, że budząc się, będę już bez serca, które wciąż cię kocha i bez podświadomości, która wciąż mi o tobie przypomina .
|
|
|
Napluć wszystkim ' kochanym ' osobom , usmechnąć się i powiedzieć : za to wspaniałą przyjaźń .
|
|
|
Największym niebezpieczeństwem w naszym życiu są nasi bliscy. To właśnie oni najdotkliwiej ranią, bo doskonale wiedzą, gdzie uderzyć, żeby bolało.
|
|
|
Niektórzy zasypiają z obawą, że jutro się nie obudzą. ja zasypiam i się boję, że jednak jutro będę musiała otworzyć oczy. || wyindywidualizowana13
|
|
|
|