|
zeroatrakcji.moblo.pl
Kogóż tu winić za to że nasze dłonie nie pasowały do siebie w czułym uścisku? Kogóż za to że nasze spojrzenia mijały się zamiast kreślić pewną drogę w tym samym kierun
|
|
|
Kogóż tu winić za to, że nasze dłonie nie pasowały do siebie w czułym uścisku? Kogóż za to, że nasze spojrzenia mijały się, zamiast kreślić pewną drogę w tym samym kierunku? Najdroższy, powiedz - kogóż, jeśli nie odrętwiałe odbicia w lustrze prawdy?
|
|
|
Jak dzień i noc - nigdy nie było nam pisane trwać przy swoim boku.
|
|
|
Złapał ją w pasie i swoimi ponętnymi ustami cmoknął ją w aksamitne czoło - romantyzm w czystej formie.
|
|
|
Nie wiem, co jest w wodzie, którą pijesz, ale jesteś w wielkim błędzie. Nigdy, ale to nigdy, rozumiesz? - nigdy nie masz tylko jednej opcji, jednej drogi. Z każdej sytuacji jest wiele wyjść. Zależy tylko od Ciebie, czy chcesz je dostrzec i z nich skorzystać.
|
|
|
Ciągle tylko nie, nie i nie.. a może raz tak, dla odmiany? Lepszej odmiany?
|
|
|
Tak naprawdę każdy z nas przechodzi przez to samo.. dlatego nie warto się załamywać i stać w miejscu. Trzeba iść dalej i spotkać się ze wszystkimi na granicy światów, ot co.
|
|
|
Coś musi się zepsuć, żeby co innego mogło się ułożyć. Na tym polega kolej rzeczy. Przecież nie można mieć wszystkiego, a wszystko dookoła nie może być tęczowe, bo szybko by się znudziło.
|
|
|
Chciałbyś, żeby po Tobie pół Polski drugi Bałtyk wypłakało?
|
|
|
Gratuluję - zapewne kolejne - cudze samobójstwo na Twoim koncie, jesteś z siebie dumna?
|
|
|
Kłamstwo na kłamstwie, kłamstwem popychane.
|
|
|
U mnie nie znajdziesz przepisu na szczęście i nie kupisz kodeksu na inteligencję, pamiętaj.
|
|
|
Na optymizm rzadko mnie stać - między burzą i tęczą - naprawdę myślisz, że mnie znasz?
|
|
|
|