Robiłem to, żeby zachować twarz, w razie gdyby ktoś mnie przyłapał
na tym, że noszę dzikie jabłka w ustach. Mając gumową piłeczkę w dłoni,
mógłbym wyprzeć się dzikich jabłek w ustach. Gdyby ktoś mnie spytał,
dlaczego trzymam dzikie jabłka w ustach, mogłem po prostu otworzyć dłoń
i pokazać, że trzymam gumową piłeczkę, a nie dzikie jabłka, i nie w ustach,
tylko w dłoni. Pomysł był dobry, ale nie wiedziałem, czy ludzie coś z tego
rozumieją, bo niełatwo
jest coś wytłumaczyć, kiedy się mówi z dzikimi jabłkami w ustach
|