|
łeb pełen marzeń, szkoda, że teraz kurs nie ten sam już.
|
|
|
zafascynowani przekraczaniem granic.
|
|
|
trudno jest zapomnieć, tak jak trudno jest ufać sobie.
|
|
|
widzę to samo gdy wygladam za okno. wiem, że moje słowa do Ciebie dotrą.
|
|
|
podnoszę się, choć czasami upadam. łatwiej jest życ gdy przyjaciel pomaga.
|
|
|
przynajmniej raz w życiu los pokaże Ci dno, nie zawsze będziesz mógł wybrać mniejsze zło.
|
|
|
zalejmy pałę do reszty jak świanie, w głupiej nadziei, że ból przeminie.
|
|
|
chore społeczeństwo żywiące się zemstą.
|
|
|
nigdy - nigdy nie lubiłem tego słowa. trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie załować. zawsze - jeszcze gorzej, zawsze się bałem, to czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem.
|
|
|
nie mogę być obok lecz pamiętaj, że kocham.
|
|
|
rozsądek umiera, zalewam się w nerwach.
|
|
|
w tej grze nie wystarczy przypadkiem być twardym, nie starczy Ci pragnień, upadniesz jak martwy.
|
|
|
|