- Kochasz go? - Tak... - To mu powiedz w końcu! - Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać.
przejechałam lekko palcem po Jego garniturze, aby sprawdzić, czy to nie na pewno wymysł mojego umysłu. chciałam się uśmiechnąć, ale tylko przygryzłam wargę, bojąc się Jego reakcji .