|
zakochanatita.moblo.pl
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła że miłość jest wtedy kiedy chcesz z kimś przezywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną bur
|
|
|
"Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przezywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu"
|
|
|
-Jesteś smutna? -Trochę, a skąd wiesz? -Widziałem to dzisiaj w twoich oczach.Ale mimo to uśmiechałaś się. Czemu? -Bo nie chciałam żebyś zamartwiał się moimi problemami.
|
|
|
Nigdy nie wierz tym, którzy mówią, że osiągnęłaś już wszystko, że nie warto iść dalej. Granice są tam, gdzie sama je sobie wyznaczasz...
|
|
|
Kiedy pisze do Ciebie tzn., że tęsknie za Tobą, a kiedy nie pisze, tzn, że chce abyś to Ty tęsknił za mną.
|
|
|
'Jestem jak ta pieprzona księżniczka, która czeka na swojego księciulka w błękitnych kalesonach na białym rumaku. Z tym, że jestem inna od tamtych księzniczek, a wiesz dlaczego? Bo przechodzę metamorfoze. Tak, dokładnie. Zamieniam się w smoka, wiesz? A to wszystko dlatego, że czekając na księcia z bajki jem za dużo czekoladek, więc robię się ogromna. Z tych całych nerwów, jestem strasznie agresywna i gdybym mogła ziałabym ogniem dookoła. Gdyby tylko dorobic mi ogon, byłabym jak wielki ogromny smok. A najbardziej się boję, że gdy już książe dotrze do mej komnaty, będzie za późno. Nie rozpozna, które to smok a które księżniczka.
|
|
|
no baw się, baw się mną. mam rączki, nóżki, paluszki. więc pociągnij za rączki. wyrwij mi nóżki. no baw się.! powiedz laleczce sto swoich kłamstw. powiedz, że piękna. powiedz, że usta miodu pełne. no baw się. baw się. baw... i wmów jej. tak żeby myślała, że Ty choć trochę. do niej 'coś'. i powiedz jej, żeby łudziła się, że zapragniesz jej. A potem milcz. milcz.! jak plastikowy Ken z wystawy...
|
|
|
Zwykły szary, jesienny dzień. Znów pierwsze o czym pomyślałam były niebieskie oczy Twe.Staje o oknie by ujrzeć Cię, choć czasem zawodzisz to i tak czasem wypatrujesz mnie, lecz wszystko partoli to dziewcze obok ręki Twej, ta co trzyba fajki i częstuje Cię, Ty się uśmiechasz, dziękujesz i wzrokiem uciekasz by spojrzeć w oczy jej. Wtedy coś mnie boli to chore uczucie wszystko partoli, choć nie wieże w 'was' wcale moje myśli ogarniają sięw wielkim szale. Gdy wszystko już cichnie, serce walić przestaje, Ty się do mnie uśmiechasz i na nowo wszystko się staje.
|
|
|
lukrowane niebo na patyku.
|
|
|
Myślę o tym co minęło, czego nie ma i dlaczego sen tak często się nie spełnia Tyle razy próbujemy go zatrzymać, ale on zwyczajnie się rozpływa Wiesz? Może to jakieś rozwiązanie, które Bóg ma nam do przekazania A może wczoraj walczy z jutrem, by uchronić nas od przemijania Tyle razy nie pamietam zakończenia, może lepiej żeby jednak się nie spełniał
|
|
|
On już cię nie chce, Huston mamy problem, Nie dziw się że teraz będzie chłodniej, Więc płyń i baw się, Nocne kluby pozwalają chwycić wiatr w żagle. Mówisz, nie zapomne, raz ci się udało, więc będzie dobrze, Naszą podróż dzisiaj zakończe, Nie martw się, to nie ty masz problemy miłosne.
|
|
|
dę.. Rozglądam się.. Jesteś ty.. Podchodzisz.. Przytulasz.. Patrzysz w oczy.. Całujesz.. Mówisz „kocham”.. Trzymasz dłoń.. Odchodzimy razem.. Leże.. Otwieram oczy.. Patrzę.. Ten pokój.. To miejsce.. To sen.. Piękny sen.. Ale tylko sen.
|
|
|
-za każdym razem kiedy o Tobie myślę, rysuje gwiazdkę... Wiesz ile już mam ? Mam już swoje niebo..
|
|
|
|