 |
zakochana888.moblo.pl
może to dziwne ale lubię noce. lubię ten mrok który narasta jak już zniknie słońce.
|
|
 |
może to dziwne ale lubię noce. lubię ten mrok, który narasta jak już zniknie słońce.
|
|
 |
Pięciolatka zapytała swojego przyjaciela
- Co to jest przyjaźń? On uśmiechnął się i powiedział:
- Przyjaźń to to, że wiem,
że codziennie kradniesz mi czekoladki z torby, a mimo wszystko wciąż trzymam je w tym samym miejscu.
|
|
 |
Siedziałam jak w każdy czwartkowy wieczór przed komputerem.
Załamana biegiem ostatnich wydarzeń, popijałam ciepłą herbatę.
Telefon mimo, iż wyciszony to ciągle słyszałam w uszach jego słowa.
Nagle usłyszałam stuknięcie w szybę okienną. Wyjrzałam przez nie i zobaczyłam jego.
Stał na środku ulicy, przed moim blokiem. Nie zważając na to co powiedzą przechodnie krzyknął:
- Kocham Cię. Nie rozumiesz tego ?
- Rozumiem, ale nie rozumiem jak możesz ranić to co kochasz. - łzy napłynęły jej do oczu i zamknęła okno.
Usiadła przy biurku odpisując ciekawskiej przyjaciółce : zdradził mnie skurwysyn.
|
|
 |
jeśli zapragniesz znowu uciec, zawołaj mnie a będę. ruszymy gdzieś, choć sam nie wiem dokąd jeszcze.
|
|
 |
- Twój ojciec chyba był złodziejem bo skradł wszystkie gwiazdy z nieba i umieścił je w Twoich oczach !
- A Twój rolnikiem bo wychował takiego buraka . !
|
|
 |
stałam na przeciw Niego, błagalnym wzrokiem szukałam szczerości w Jego oczach. - Powiedz to. Powiedz wszystko, teraz. - wyszeptałam łamiącym się głosem. - Przecież dobrze wiesz, jak to było. - Masz rację, wiem. Ale chcę to usłyszeć z Twoich ust. Tylko z Twoich. - Nie chcę o tym mówić. Nawet nie wiem jak. - Proszę... - po tym słowie nałożył mi na głowę kaptur. - Pada deszcz. Wracaj do domu. To po prostu koniec. Zwyczajnie. Rozstańmy się bez spięć. - powiedział i chwytając do ręki plecak, oddalił się szybkim krokiem. chciałam nawet za Nim biec, ale w ostatniej chwili rozum wziął górę nad sercem. i tak powinno być zawsze - szkoda tylko, że nie wychodzi. wolnym krokiem poszłam do domu. wciąż biłam się z myślami. przecież prosiłam tylko o te kilka słów prawdy. nawet tego nie był w stanie dla mnie zrobić.
|
|
 |
Rzeczywistość sprawia , że wiesz , że oddychasz .
Że stoisz na ziemi . Podeszwą dotykasz chodnika.
|
|
 |
Jesteś taka sweetaśna w tych swoich różowych ubrankach, że mam ochotę Ci przypierdolić. ; ]
|
|
 |
Oświadcz mi się na cmentarzu i powiedz : 'Tu zaczęliśmy, tu skończymy'.
|
|
 |
fizyka? matematyka? bzdury! naucz mnie wzoru na szczęście < 33
|
|
 |
Pada deszcz . Moknę . Nie wzięłam ze sobą nawet bluzy . W oddali widzę jakąś postać . Zawsze poznam ten zarys sylwetki . To Ty . Idziesz trzymając w jednej ręce parasolkę, w drugiej swoją bluzę, tą która mi się najbardziej podoba . Uśmiechasz się łobuzersko zakładając mi bluzę . Całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę . I powiedz jak można Cię nie kochać .?
|
|
 |
Nic tak nie krzywdzi jak przypadkowe słowa dające nadzieję. ;*
|
|
|
|