 |
zakochana888.moblo.pl
Co takiego jest w piśmie że często potrafimy więcej napisać aniżeli powiedzieć...?
|
|
 |
Co takiego jest w piśmie że często potrafimy więcej napisać aniżeli powiedzieć...?
|
|
 |
Odchodź, wracaj, płacz, przepraszaj. Ale nigdy ze mnie nie rezygnuj ! ♥
|
|
 |
: z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia,z uczuć,jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia,choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim,każdego dnia,w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina,czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak,jak ja Jego.
|
|
 |
“ Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane. ”
|
|
 |
"Ten trup jeszcze nie umarł!" ;D
|
|
 |
-odłóż tą butelkę..
- i co? mam tęsknić na sucho...?
|
|
 |
- proszę. -powiedziała wręczając mu filiżankę gorącej czekolady z uśmiechem na twarzy.usiadła koło niego i upiła łyk z własnej. -dziękuję kochanie. -wyszeptał uśmiechając się swoim szarmanckim uśmieszkiem.patrzyła jak powoli delektuje się napojem.zawsze z doskonałością obserwowała jego niezwykłe usta. -ubrudziłeś się! -krzyknęła,zaczynając się śmiać. -gdzie? -o tutaj.powiedziała wskazując na jego wargę.uniósł dłoń,aby zetrzeć czekoladę.zaprotestowała. -zostaw. ja się tym zajmę.pocałowała go. -wiesz co? lubię się brudzić. -powiedział,odkrywając swój śnieżnobiały uśmiech. -wiesz co? lubię takie czekoladowe pocałunki. -odpowiedziała,wtulając się w jego ramiona.
|
|
 |
Pamiętaj,że każdy człowiek nosi szyld z napisem: Zauważ mnie.Zaakceptuj.Daj mi odczuć,że jestem dla Ciebie kimś ważnym.
|
|
 |
Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne, jest niewidoczne dla oczu.
|
|
 |
-Gdzie tak patrzysz?
-Nigdzie.
-Przecież widziałam.
-Znów mi się wydawało,że go widzę.
|
|
 |
- Co ty tu robisz?
- Stoję.
- Czekasz.
- Tak? Na co?
- Dobrze wiesz i ja wiem, że przyszłaś tu z mojego powodu.
- Jesteś zbyt pewny siebie.
- Ty natomiast zbyt dumna, by przyznać mi rację.
- Może dlatego, że wcale jej nie masz?
- W takim razie powiedz mi, dlaczego wstrzymujesz oddech za każdym razem, gdy biorę cię za rękę?
|
|
 |
Zadzwonił do mnie i poprosił bym przyszła na boisko.
Za jakieś pół godziny już tam byłam, On był pijany. powiedział , że z Nami koniec, że to nie ma sensu.
uśmiechnęłam się - zdziwiło Go to. kazałam mu przyjść jutro i powiedzieć mi to na trzeźwo, wtedy dopiero uwierzę.
owszem , przyszedł na drugi dzień - z kwiatami ,mówiąc ,
że przeprasza i że chyba nikt nie zna Go tak dobrze jak ja , by wiedzieć , że nie wie co gada po pijaku.
|
|
|
|