|
zakochana888.moblo.pl
Bądź uroczy dla swoich wrogów nic ich bardziej nie złości.
|
|
|
Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich
bardziej nie złości.
|
|
|
Bo najważniejsze jest to, by mieć taką
osobę, której możesz powiedzieć wszystko.
|
|
|
Wszyscy jesteśmy narkomanami, różne są
tylko uzależnienia.
|
|
|
Kiedy jesteś sam, najtrudniej jest
wieczorami.
|
|
|
Było setki chłopaków, którzy chcieliby
chodź raz Cię pocałować, chodź raz poczuć
Cię swoich ramionach, lecz Ty i tak czekałaś
na niego. wciąż miałaś nadzieję, że może
jeszcze napisze, zadzwoni.
|
|
|
i znów wracasz bez zapowiedzi, po długim
milczeniu. znowu wygodnie rozsiądziesz
się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to
jak dobrze mnie znasz. powiesz
odpowiednie słowa,których zawsze lubiłam
słuchać. dotkniesz tam, gdzie zawsze moje
ciało domagało się pieszczot. trafisz w
najczulsze punkty, na nowo mnie oswoisz,
potem odejdziesz. zawsze odchodzisz, to
tak cholernie pewne jak to, że po tym
wracasz.
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś
mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie
wyszło. Za nieprzespane noce i litry
połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele
rzeczy a przede wszystkim za to że mimo
tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię
kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
Wokół pustka. Budzisz się rano i nie masz o
czym myśleć, z kim związać marzeń.
Zamykasz oczy i widzisz tylko ciemność.
Próbujesz sobie kogoś wyobrazić, ale nagle
zdajesz sobie sprawę z tego, że nikogo nie
masz w głowie. A to, co miałaś kiedyś,
odeszło. Zabiłaś w sobie wszystko.
|
|
|
Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy,
mądrzejszy, młodszy, ale nikt nigdy nie
będzie Toba.
|
|
|
Dałam sobie z nim spokój, nie wracam, nie
piszę, nie dzwonię. Mimo tego myślę, bo
tego nie umiem opanować. Płaczę, bo tego
nie umiem powstrzymać. Martwię się bo to
silniejsze ode mnie. Kocham bo przecież
serca sobie nie wyrwę.
|
|
|
mogłabym wstać lewą nogą, a i tak byłby to
cudowny dzień, gdybyś tylko był.
|
|
|
Momentami mam ochotę przegryźć jego
wargę, ścisnąć mocno dłonie i sprawić, by
miał problem, żeby myślał, analizował tamtą
chwilę i próbował odgadnąć moje myśli. Chcę
widzieć w jego oczach zakłopotanie i
jednocześnie chęć posiadania mojej osoby,
chcę przechodzić obok i czuć jego wzrok na
sobie, chcę być powodem jego roztargnienia,
dość częstych zamyśleń, chcę być widoczna w
jego życiu, chcę być iskierką, której nie
pozwoli nigdy zgasnąć.
|
|
|
|