|
zakaazaanaa.moblo.pl
Mówiłeś że będziesz wszystkim czym dla mnie nie jesteś. Powiedziałeś że sprawisz że ożyję ale zabijasz mnie od środka.
|
|
|
Mówiłeś, że będziesz, wszystkim, czym dla mnie nie jesteś. Powiedziałeś, że sprawisz, że ożyję, ale zabijasz mnie od środka.
|
|
|
Jedyne czego teraz chcę to spać. Nie ważne czy po proszkach popitych tanim winem, czy ze zmęczenia po nieusilnym walczeniu ze samą sobą. Chce spac. Kiedy spie, nie jestem smutna. Nie jestem wsciekla. Nie jestem samotna. W ogole nie jestem.
|
|
|
czasem czuję się jak dodatek do Ciebie.
|
|
|
Najlepiej napisać " nic " niż wyjaśniać 2 godziny, że najchętniej rozjebałabyś głowę o ścianę .
|
|
|
"Wiesz, co sie dzieje, kiedy kogos zranisz? Kiedy kogos zranisz, zaczyna Cie mniej kochac. Taki skutek maja nieostrozne slowa. Ludzie zaczynaja cie mniej kochac.''
|
|
|
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
|
|
|
Bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie.
|
|
|
Siedzę. Chodź na zegarku dochodzi 2:30 nie mam najmniejszej ochoty iść spać. Myślę o tym wszystkim. Kalkuluję wszystkie "za" i "przeciw". Obmyślam różne wyjścia z sytuacji. Mimo tego, że nie widzę żadnego rozsądnego to i tak wiem, że chcę dalej w to brnąć. Z własnej nieprzymuszonej woli.
|
|
|
Nigdy nie byłem playboy'em, nie uganiałem się za dupami szukałem jednej - tej twojej.
|
|
|
Wiesz, co dziś robiłam? Żyłam. Znów żyłam i znów oddychałam. Istniałam. Zaczęłam na nowo istnieć. Pierwszy raz. Miałam znów ręce. Oczy i usta.
|
|
|
Zabiorę Cię do takiego nieba , gdzie wszystkie anioły grzeszą.
|
|
|
Nie musiał przynosić mi kwiatów, zabierać do restauracji na romantyczne kolacje przy świecach, kupować drogiego wina, czy pisać wierszy bez tego pokazał mi, jak bardzo kocha. Za żadne pieniądze świata nie udowodni się komuś, że się go kocha. Drobne gesty znaczną najwięcej. To prawda, więc nie miejmy pretensji do swoich mężczyzn o to, że nie przynoszą Wam kwiatków, nie piszą długich, romantycznych esemesów na dobranoc, nie zabierają na nocne spacery w blasku księżyca, bo przecież więcej radości sprawia zerwana stokrotka podczas wspólnego spaceru, na którym to śpiewacie razem piosenki i wyszeptane Kocham Cię do ucha.
|
|
|
|