|
zadziorna.moblo.pl
Zawsze kiedy pojawiamy się gdzieś razem znajomi nazywają nas 'małżeństwem' chociaż nim nie jesteśmy. Spoglądamy wtedy na siebie i uśmiechając się mówimy że 'my tylko b
|
|
|
Zawsze kiedy pojawiamy się gdzieś razem znajomi nazywają nas 'małżeństwem', chociaż nim nie jesteśmy. Spoglądamy wtedy na siebie i uśmiechając się mówimy, że 'my tylko bardzo się kochamy'. Tak, to musi być miłość...taka o której opowiadała mi mama przed snem.
|
|
|
Długie romowy, spacery, pocałunki, wypłakiwanie się na ramieniu?Zapomnijmy, że w ogóle między nami coś było...
|
|
|
Cudownie jest móc zadzwonić do Ciebie i powiedzieć, że potrzebuję przytulenia, Twoich ramion, pocałunków, rozmowy. Po chwili zdyszany stajesz pod moimi drzwiami z uśmiechem i rozkładając szeroko ramiona mówisz: " No Kochanie, to miejsce cały dzień czekało na Ciebie"
|
|
|
Kiedyś myślałam, że moim miejscem na Ziemi będzie Nowy Jork- luksusowy penthouse na Manhattanie skąd będą mogła podziwiać panoramę miasta.Coś wspaniałego. Dziś, moje wymarzone miejsce na Ziemi ograniczyło się do Twoich kolan.
|
|
|
Lubię kiedy przychodzisz ze kumplami na moje treningi i powtarzasz: ' patrzcie to jest moja kobieta'
|
|
|
Wyszłam z treningu. Było już chłodno i zimno. Dośc nieporadnie wsunęłam czapkę na głowę i marzyłam, by po całym dniu spędzonym na uczelni i 3 h ćwiczenia układu, wrócić w końcu do mojego mieszkania. Zauważyłam Go, jak stał z kolegami z drużyny i pewnie rozmawiał o kolejnym meczu. Przeszłam obok nich, rzucając krótkie 'do zobaczenia. Po chwili dogonił mnie. - To jak, idziemy?- spytał. Przystanęłam zdziwiona.- Czekałem na Ciebie, odmroziłem sobie palce..i nie tylko - wyszczerzył się. - No skoro tak- odparłam. Szliśmy w milczeniu przez Stary Rynek. Wbiłam dłonie w kieszenie kurtki z zimna i zdenerwowania.Peszył mnie. Nagle poczułam,że w mojej kieszeni zaczyna brakować mniejsca. Poczułam jak Jego palce próbują niezdarnie spleść się z moimi. Chwilę potem szybki ruchem 'przeniósł' nasze splecione dłonie i wsunął do kieszeni swojej kurtki- U mnie jest więcej miejsca i będzie Ci cieplej- odpowiedział, uśmiechając się tak, jak tylko On potrafi.
|
|
|
Nie mogłabym tu wytrzymać, gdybym nie miała wyobraźni / Ania z Zielonego Wzgórza
|
|
|
Nie spiesz się.
Nie musisz uśmiechać się
na trzy cztery. Czas jest Twój
i ten wycinek świata
należy tylko do Ciebie.
Przyjaciele czekają obok.
Wszyscy aniołowie,
których Bóg wysłał,
by czuwali nad Tobą,
są na wyciągnięcie ręki.
Zobaczysz ich,
gdy już zdołasz
podnieść głowę./ A.Bieńkowska
|
|
|
Jest źle. Bardzo źle. Zaczyna brakować mi wina, czekolady, dobrej książki i wiary w ludzi.
|
|
|
Moja naiwność mnie coraz bardziej zaskakuje. Ile razy jeszcze będę musiała przjechać się na ludziach, ich obietnicach, zapewnieniach, żeby zrozumieć, że to wszystko tak naprawdę jest nic nie wartą grą, a inni mają tylko ogroną satysfakcję z mojej głupoty.
|
|
|
Najgorsze są wieczory, kiedy nawet szczelne otulenie się kocem nie zastąpi Jego ciepła...
|
|
|
Zostałam sama z bałaganem w moim pokoju i jeszcze większym bałaganem w sercu.
|
|
|
|